Co nas nie zabije to nas wzmocni!
Niech lepiej nas tak nie wzmacnia ,bo się wykończę do końca roku szkolnego.
Wpadł mi dziś beznadziejny pomysł do głowy.Po dwóch dniach noszenia nowych słuchawek "na sucho" przez kurczaka, podłączyłam je do telefonu i włączyłam. Chciałam tylko na chwilkę...
Muzyka przyniosła ulgę, dla mnie i dla kurczaka. Na krótko!
Ilość piosenek zaśpiewanych niewielka ale później wielkie marudzenie: Chcę piosenki dla dzieci!
Jak Wam się podoba nasza "nowa grzywka"?
Macie złoty środek na szybki porost włosów?