Nasza majówka.
Nie,nie byliśmy na wczasach.
Na urlopie byliśmy ostatni raz razem jak kurczak miał 3 -latka. Zero odpoczynku,cały czas praca,
Jedynie krótkie wypady za miasto ale tego nie można nazwać porządnym odpoczynkiem.
Wakacje u babci po drugiej stronie Warszawy.
Ten wyjazd to była spontaniczna decyzja, że jedziemy razem. Rodzinny wyjazd.
Kierunek Gdańsk .
Wszyscy razem w ciężarówce,razem z tatą w pracy.
Jak było?
Wesoło.mokro i wietrznie ( i jeszcze nam za to zapłacili) :)
P.S.
Gdańsk bardzo mi się spodobał,.. To takie spokojne miasto.
Myślę nad przeprowadzką...
Witaj na blogu!
Popularne
Tagi
akcja społeczna
babaryba
Board&Dice
bonprix
clementoni
czytamy
Dante
Debit
diy
dwie siostry
dwukropek
egmont
fotografia
foxgames
Granna
gry
jack russell terier
Kapitan Nauka
książki dla dzieci
kuchnia
literatura kobieca
łapacz snów
Mama i dziecko
nasza księgarnia
philips
pies
podróże
porady prawne
prezenty
recenzja
rowerek dla dzieci
szóstyzmysł
tadam
testujemy
wilga
Wydawnictwo Kobiece
wydawnictwo muza
zabawki dla dzieci
zabawy
zielonasowa
znakemotikon
Kurnkowo 2018. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Nie zabrałaś mnie ze sobą :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, świetnie że wycieczka się udała :)
o nie... byłaś w Gdańsku i nie dałaś znać?
OdpowiedzUsuńa tak serio bardzo fajne zdjęcia i szkoda, ze nie spotkaliśmy się nad morzem, też w majówkę byliśmy koło tego mola ;)
Super sprawa taki wypad, mam nadzieję,że wróciliście wypoczęci ;) Foty świetne!
OdpowiedzUsuńWiesz,że też marzę by mieszkać nad morzem :)
ach jak mi się ckni za morzem... a to tak daleko...
OdpowiedzUsuń